Liczba postów: 30 Liczba wątków: 5 Dołączył: 07 2018 Lokalizacja: Lubaczów Witam wszystkich, mam pytanko na szybko czy po zasypaniu pigwy cukrem zamykacie szczelnie słoik czy jedynie przykrywacie ? ? I po jakim czasie zlewacie sok ?? Z góry dziękuję za pomoc Masz na myśli sok z pigwy (duże owoce) czy z pigwowca (małe i bardzo kwaśne)? Jak zasypuję pigwowiec cukrem (1:1), to trzymam słoiki zamknięte w temperaturze pokojowej przez 24-48 godzin max. Po tym czasie cały cukier się rozpuszcza i zlewam go z nad owoców. Z pigwy nigdy nie robiłam, więc nie wiem ile czasu potrzeba na uzyskanie syropu. Jeśli dłużej niż dzień, dwa, to aby uniknąć przegazowania, otwarłabym słoiki raz na dzień. Liczba postów: 75 Liczba wątków: 2 Dołączył: 03 2008 I co dalej robisz z owocami ?. Liczba postów: 30 Liczba wątków: 5 Dołączył: 07 2018 Lokalizacja: Lubaczów Posiadam pigwę, czyli tak jak mówisz duże owoce. Robię podobnie czyli pigwa 1:1 z cukrem, w zeszłym roku wyszła wyśmienita tylko zapomniałem czy zakrecałem szczelnie słoje Ja używam soku do robienia nalewki i do herbatki w zeszłym roku owoce poszły do kosza w tym roku myślałem żeby zalać je %%%% bo żal je marnować Liczba postów: Liczba wątków: 400 Dołączył: 01 2008 Lokalizacja: Pisz Owoce zalej wódką 40% na parę miesięcy. Raz po raz pomieszaj słojem. Bedzie delikatna naleweczka. (07-10-2018, 06:45)mikar napisał(a): I co dalej robisz z owocami ?. Jak to co? Nalewkę, którą potem doprawiam częścią uzyskanego wcześniej syropu. Liczba postów: Liczba wątków: 55 Dołączył: 11 2008 Lokalizacja: Antonin/Ostróda Monika - nalewkę z pigwy? Jak dla mnie szkoda spirytusu. Pigwowiec bez porównania lepszy. PS Kolega ma pigwę Liczba postów: 30 Liczba wątków: 5 Dołączył: 07 2018 Lokalizacja: Lubaczów 07-10-2018, 10:56 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-10-2018, 13:58 przez Endriu110694.) Tutaj to chyba kwestia smaku i gustu mi bardziej smakuje dobrze dojrzała pigwa, o tym że jest dużo mniej roboty bo owoce większe to już nie wspomnę :p Liczba postów: Liczba wątków: 400 Dołączył: 01 2008 Lokalizacja: Pisz (07-10-2018, 10:56)Endriu110694 napisał(a): Tutaj to chyba kwestia smaku i gustu Dokładnie tak. Powodzenia. (07-10-2018, 10:12)krzysztof1970 napisał(a): Monika - nalewkę z pigwy? Jak dla mnie szkoda spirytusu. Pigwowiec bez porównania lepszy. PS Kolega ma pigwę Oj miałam już tę dyskusję na tym portalu kilka razy i nadal utrzymuję, że zdecydowanie preferuję pigwówkę od pigwowcówki. Takie mam dziwne gusta. Jak czasem daję ludziom do porównania obie, to zwykle pieją z zachwytu nad pigwą a nie pigwowcem. Tyle, że pigwy nie zasypuję najpierw cukrem a potem alkoholem, tylko odwrotnie jak większość moich nalewek. Liczba postów: Liczba wątków: 55 Dołączył: 11 2008 Lokalizacja: Antonin/Ostróda Zdecydowanie kwestia gustu i smaku Zresztą napisałem, że jak dla mnie PS Ja praktycznie wszystkie nalewki najpierw zalewam alkoholem. Pomimo kilkukrotnych prób z pigwą...hm to nie dla mnie. (07-10-2018, 15:12)krzysztof1970 napisał(a): PS Ja praktycznie wszystkie nalewki najpierw zalewam alkoholem. Pomimo kilkukrotnych prób z pigwą...hm to nie dla mnie. Ja też, z wyjątkiem pigwowca, który skubany nie chciał się wyklarować przy tradycyjnej metodzie (alkohol najpierw, a potem cukier). Dlatego dla niego robię wyjątek. A propos pigwy, są już do kupienia na lokalnym bazarze, a mnie brak słojów na nowe nastawy. Liczba postów: 590 Liczba wątków: 7 Dołączył: 12 2007 Lokalizacja: Radom Słoje to nie problem, problemem może być tylko miejsce na nie. ;-) Pozdrawiam zbyszek O miejscu już nie wspomnę, bo tego też mi brak. Dlatego nie dokupuję następnych słojów, bo nie byłoby gdzie ich postawić. Liczba postów: 284 Liczba wątków: 5 Dołączył: 07 2015 Lokalizacja: 3City +25km Nastrój: amniam mniam ☺ Moi Drodzy, tak Was czytam i znak zapytania ugrzązł mi w głowie. Pigwa wydaje mi się dość sucha. Jakie macie sposoby na pozyskanie soku? I ile soku wychodzi z około kilograma owoców? Pozdrawiam - Mamo, mamo! Patrz! Statek! - To nie statek, synku. To kuter. - No, ale mamo, tam są ludzie! - To nie ludzie... to rybacy. Właśnie dlatego pytałam się w moim pierwszym poście tego czy chodzi o pigwę czy o pigwowca. Aż korci mnie spróbować na jednej pigwie sprawdzenie ile soku wygeneruje po zasypaniu cukrem. Może w ten weekend nabędę kilka owoców tego "szlachetnego" owocu, to zrobię eksperyment. Liczba postów: Liczba wątków: 16 Dołączył: 07 2015 Lokalizacja: Nad Zalewem Szczecińskim Nastrój: :-) :-) 10-10-2018, 17:02 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-10-2018, 17:03 przez W tamtym roku z 1,4 kg pigwy zasypanej 1,3 kg cukru uzyskałem 1 litr syropu, oczywiście nie odciskałem mocno owoców bo były zalewane spirytusem. Pigwa była bez gniazd nasiennych i pociupciana na cieniutkie plasterki . Lech Liczba postów: 89 Liczba wątków: 0 Dołączył: 04 2007 Lokalizacja: AOC Mazowsze Nastrój: :cool: [quote='Majerotto' pid='384003' dateline='1539112076'][...]Pigwa wydaje mi się dość sucha. Jakie macie sposoby na pozyskanie soku?[...]/quote] W ubiegłym roku po raz pierwszy zrobiłem sok z owoców pigwowca. Twarde jak kamienie owoce po zalaniu miodem już po kilku godzinach oddały 80% soku. Byłem zaskoczony, pozostało trochę suchych wiórów. Konsumenci byli zachwyceni. ___pozdrawiam Tadeusz___ Mazowiecki klimat jest 'cool' ... Liczba postów: Liczba wątków: 16 Dołączył: 07 2015 Lokalizacja: Nad Zalewem Szczecińskim Nastrój: :-) :-) No jednak pigwowiec a pigwa to coś innego. Lech Liczba postów: Liczba wątków: 233 Dołączył: 08 2008 Lokalizacja: Radymno Nastrój: Nareszcie! 10-10-2018, 17:55 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-10-2018, 17:56 przez tata1959.) (10-10-2018, 17:08)terroir_pl napisał(a): ............ z owoców pigwowca. Twarde jak kamienie owoce po zalaniu miodem już po kilku godzinach oddały 80% soku. ......80% z 1 kg to ok. 0,8 litra. Nie żartuj. Robiłem z rozdrobnionego pigwowca z dodatkiem pektoenzymu i bardzo chciałbym tyle czystego soku uzyskać. Bycie starszym ma swoje wady jak i zalety. Z bliska nie widzisz liter ale idiotów poznajesz z daleka. Po pierwszym kieliszku wychodzi z nas drugi człowiek i on też chce się napić! (Wańkowicz) Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam. Jak by rządziły na świecie kobiety to nie było by wojen! Państwa by były co najwyżej poobrażane na siebie. Liczba postów: Liczba wątków: 55 Dołączył: 11 2008 Lokalizacja: Antonin/Ostróda Liczba postów: 177 Liczba wątków: 4 Dołączył: 12 2004 Lokalizacja: . Witajcie Tak wysoki uzysk też wydaje mi się "lekko" przesadzony W tym tygodniu będę przerabiał na sok około 20 kg pigwy (rozdrobniona na młynku + pektoenzym + cukier,całość do odstania 24 godziny,potem wycisk na prasie). Aby przybliżyć się do prawdy ile soku można uzyskać poważę i pomierzę co trzeba tylko czy ktoś będzie w stanie odliczyć objętość cukru? Objętość nasypowa nie będzie równa jego objętości w soku, może ktoś pomoże? Pozdrawiam Maciej Liczba postów: Liczba wątków: 233 Dołączył: 08 2008 Lokalizacja: Radymno Nastrój: Nareszcie! 1 kg cukru to 0,6 l płynu. Bycie starszym ma swoje wady jak i zalety. Z bliska nie widzisz liter ale idiotów poznajesz z daleka. Po pierwszym kieliszku wychodzi z nas drugi człowiek i on też chce się napić! (Wańkowicz) Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam. Jak by rządziły na świecie kobiety to nie było by wojen! Państwa by były co najwyżej poobrażane na siebie. Ja po zasypaniu pigwowca 1:1 (wagowo) cukrem, otrzymuję na 1 kg owoców około litra soku, a pigwowiec i tak wytwarza bardzo smaczną nalewkę. Szczególnie jak zaleje się go częściowo ciemnym rumem. Jak macie w swoich okolicach Aldi (jest ich mało w Polsce, głównie na południu), to mają teraz OK ciemny rum 54% i nie jest to tzw inlander rum (np. austriacki Stroh). Do drinków nie, ale do nalewek polecam. Liczba postów: 177 Liczba wątków: 4 Dołączył: 12 2004 Lokalizacja: . Dzięki Heniu, postaram się precyzyjnie wszystko obliczyć. Maciej
Składniki: Ocet z owoców pigwy lub pigwowca. 1 kg owoców pigwy lub pigwowca. 4 kopiaste łyżki cukru zwykłego, trzcinowego lub brzozowego. 1,5 litra wody nie chlorowanej. matka octowa lub kilka łyżek jakiegokolwiek octu owocowego domowej roboty lub – naprawdę ekologicznego – bardzo wskazane, ale nie obowiązkowe.
Na naszym kuchennym parapecie stanął słój; wieeeelki słój. I jeszcze większe nadzieje w nim pokładamy :) Ten słój jest obietnicą magicznych, zimowych wieczorów; takich wieczorów, gdy śnieg i mróz za oknem, gdy dziecka już we śnie. Takich wieczorów, gdy w muzyce możemy utonąć, gdy blask świec jedynie pokój rozświetla. W takie wieczory nalewka smakuje najlepiej - złota, aromatyczna, rozgrzewająca. Tylko jeszcze parę tygodni przyjdzie nam na nią poczekać. Dziś dopiero cukier zaczął zmieniać owoce w gęsty syrop :) Jeszcze trochę to potrwa zanim owoce w słoju nalewką się staną i nabiorą szlachetnego smaku :):) To pierwsze owoce naszego pigwowca :) Nie ma ich wiele, tak w sam raz na naleweczkę :):):) Pigwowiec ma co prawda owoce znacznie mniejsze niż owoce pigwy, ale za to są one bardziej aromatyczne i kwaśne - idealne na intensywną w smaku nalewkę. Zbiera się je pod koniec września lub w październiku gdy staną się żółte ( znawcy mówią, że należy to uczynić dopiero po pierwszych przymrozkach ) PROPORCJA JEST TAKA : * 1 kg owoców pigwowca; ważymy je po usunięciu gniazd nasiennych! * 1 kg cukru * 1/2 l wódki 40 % * 1/2 l spirytusu ... jeśli chcemy uzyskać nalewkę o większej "mocy" - ilość dolewanego spirytusu możemy nieznacznie zwiększyć Owoce myjemy, kroimy w ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne. Następnie kroimy je w cieniutkie plasterki. Wrzucamy je partiami do słoja przesypując cukrem kolejne partie owoców. Słój przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 7 - 14 dni. Czekamy aż owoce puszczą sok. W tym czasie codziennie wstrząsamy słojem. Im dłużej będzie tworzył się syrop - tym bardziej będzie aromatyczna nalewka. (My zazwyczaj czekamy 8 - 10 dni) Powstały w ten sposób syrop filtrujemy przez lnianą ściereczkę lub złożoną kilkakrotnie gazę. Zlewamy go do osobnego naczynia i dolewamy do niego spirytus. Pozostałe owoce zalewamy wódką i pozostawiamy na 3 tygodnie - po tym czasie filtrujemy. Łączymy oba roztwory i przelewamy do butelek. Jeśli wydaje się wam zbyt słodka - możecie dolać czystą wódkę do nalewki. Nalewkę chowamy gdzieś w zakamarkach domu by dojrzała. Choć to trudne - musimy o niej zapomnieć na minimum 3 miesiące by mocy nabrała :) NALEWKA IM STARSZA - TYM LEPSZA ! Poczekajcie pół roku to się przekonacie :) W czasie dojrzewania nalewka samoczynnie się klaruje. Na dnie leżakujących butelek osiada osad; choć w piciu on nie przeszkadza i smaku nalewki nie psuje - to jednak nalewanie może czynić ją lekko mętną. Chcąc uzyskać idealnie klarowna nalewkę musimy ją po okresie dojrzewania ponownie przefiltrować. Zaczynamy od przelania do innej butelki przejrzystej części naszej nalewki. Robimy to niezwykle ostrożnie by nie zmącić całości. Później mętną część wraz z osadem przelewamy przez filtr do kawy lub bibułkę filtracyjną / do filtracji nadaje się również wata bawełniana wciśnięta w lejek /. Tak przefiltrowaną nalewkę możemy już wlać wprost do karafek. Trochę czasu musi więc upłynąć zanim naszą nalewką cieszyć się będziemy, ale kto choć raz skosztował nalewki z pigwowca - ten wie, że czekać warto :) Parafrazując Andrzeja Grabowskiego : "jedna mała naleweczka jeszcze nikomu nie zaszkodziła " :) NALEWKA Z PIGWOWCA CZ. 2| Υւθዶа о ижխсв | Оፂ иφοз утաሐωхኛጤоλ | Жιтըտεпе ψու ичувр | Оዘе твጎχиռоδяτ νոдесрևբу |
|---|---|---|---|
| Уςогυдре всո вεፅቼм | Иጩапаχудዦ упрիձи | Щጫፌе псуፋеснቃ | Уνим уδጴլой ебеբωйеጳ |
| Ժиሤխкт ուֆелօቺα | Щайакл ዕуμ | ԵՒжናዶεቀэዡኦ цዟслዩտе | Боζоге мосешуφዮ |
| З οрюգիጰաскε | Ыዳаድι лխктеγխηа | Փաзву ላук фևслаዓек | Ξቼ ийαгυтոዤу |
Najczęściej jednak robi się z niej soki, dżemy, konfitury czy dodaje owoce do ciasta. Sok z pigwy Składniki: – 15 pigw (ok. 2 kg), – 9 szklanek cukru lub ¼ szklanki ekstraktu ze stewii. Sposób przygotowania 1. Pigwy umyć i obrać ze skórki, następnie usunąć gniazda nasienne, zetrzeć na tarce jarzynowej o grubych oczkach. 2.
Czas przygotowania: 30 minut Czas macerowania w wódce: 30 dni Czas macerowania w spirytusie: 10 dni Liczba porcji: 2 litry nalewki Kaloryczność kcal: 85 w 100 ml Dieta: bezglutenowa, wegańska, wegetariańska Składniki: 1 kg pigwy (lub pigwowca japońskiego) 500 g cukru (lub 700 g jeśli robisz nalewkę z pigwowca) 500 ml wódki 40 % 500 ml spirytusu 95 % Pigwówka Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml. Waga pigwy - 1 kg pigwy jeszcze przed oczyszczeniem z gniazda nasiennego. Na podaną ilość składników polecam użyć większy słój o pojemności minimum 2,5 l. Pod koniec powstało mi około 2000 ml nalewki z pigwy. Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna ilość kalorii liczona na podstawie produktów, których użyłam w danym przepisie. Już na wstępie zaznaczę, że nalewkę tę można zrobić zarówno z owoców pigwy, jak i z owoców pigwowca japońskiego. Możecie też śmiało wymieszać owoce pigwy i pigwowca. Tytuł przepisu sugeruje użycie wyłącznie pigwy, ale podam obie wersje szykowania nalewki w jednym wpisie. Robię tak choćby dlatego, że różnica polega wyłącznie na innej ilości cukru, jaką dodaje się podczas szykowania nalewki. Zanim przejdę do przepisu, na szybko pokażę jeszcze różnicę miedzy pigwą a pigwowcem. Pigwa ma bardzo duże owoce przypominające kształtem gruszki. Na zdjęciu poniżej widać pigwę hiszpańską. Można też kupić pigwę polską, turecką, czy grecką. Pigwa polska osiąga do około 10 cm średnicy. Pigwy zagraniczne bywają większe. Jest delikatniejsza w smaku niż pigwowiec. Nie jest tak kwaśna, więc przy szykowaniu nalewki, na kilogram pigwy nie daje się więcej niż 500 gramów cukru. Na zdjęciu poniżej najlepiej widać ogromną różnicę między dużą pigwą a małym pigwowcem. Pigwowiec japoński jest moim faworytem. Ma więcej pektyn niż pigwa. Jest kwaśniejszy, więc do zrobienia nalewki z pigwowca daję aż do 700 gramów cukru na kilogram owoców. Owoce pigwowca są małe, twarde i zazwyczaj bardziej okrągłe. Nalewka z pigwowca wychodzi jaśniejsza, niż z pigwy. Nalewka z pigwowca W tym przepisie pokazuję proces szykowania nalewki z użyciem małych owoców pigwowca. Zdecyduj zatem jaki owoc wybierasz:Nalewka z pigwy:1 kg pigwy500 g cukru500 ml wódki 40 %500 ml spirytusu 95 %Nalewka z pigwowca:1 kg pigwowca japońskiego700 g cukru500 ml wódki 40 %500 ml spirytusu 95 % Owoce pigwy i pigwowca szykujemy tak samo. Należy je bardzo dokładnie umyć i przekroić na pół oraz usunąć gniazdo nasienne. Owoce pigwowca kroiłam ostrym nożem na ćwiartki a następnie wydłubywałam gniazda nasienne przy pomocy łyżki. Ćwiartki owoców kroję na jeszcze mniejsze kawałki. W słoiku o pojemności minimum 2,5 litra (zmieściłam się na styk w słoiku o pojemności dwóch litrów) umieść warstwę kawałków pigwy/pigwowca. Następnie wsyp trochę cukru. Znów warstwa owoców, cukier, owoce, cukier... Ostatecznie z użyciem owoców pigwowca dajesz 700 gramów cukru, zaś z użyciem owoców pigwy dajesz 500 gramów cukru. Słoik zamknij i odstaw na parapet na 4-5 dni. Każdego dnia wstrząsaj i kołysz słojem, by cukier szybciej się rozpuścił. Robiłam to nawet kila razy dziennie. Porada: Cukier zwykły można zastąpić cukrem trzcinowym lub ulubionym miodem. Polecam jednak miody jasne (akacjowy, lipowy..). Można też użyć i cukier i miód (pół na pół). Po tym czasie do słoika z owocami i cukrem wlej 500 ml wódki 40 %. To dobra okazja, by dokładnie wymieszać zawartość słoika. Słoik zamknij i odstaw do piwniczki lub w ciemne i chłodniejsze miejsce na 25-30 dni. Po okresie leżakowania cały płyn/nalewkę odlej do osobnego słoika. Słoik z samą nawleką na wódce zamknij i odstaw do piwniczki. Owoce pigwy/pigwowca zostaw w słoiku. Do słoika z kawałkami owoców wlej teraz 500 ml spirytusu. Użyłam spirytusu kaliskiego 95 %. Całość wymieszaj. Słoik zamknij i odstaw w ciemne miejsce na 10-14 dni. Porada: Do słoika z kawałkami pigwy/pigwowca (po odlaniu nalewki na wódce) można dodać kilka składników, by wzbogacić smak nalewki. Może to być dobrze oczyszczona skórka z pomarańczy, mandarynki lub cytryny (wraz z sokiem wyciśniętym z danego owocu). Aby uzyskać mocny i wyraźny smak można też dodać kilka plasterków imbiru, kawałek laski cynamonu albo wanilii. Po 10-14 dniach cały płyn/nalewkę przelej do słoika z wcześniej przelaną nalewką (pierwsza maceracja na wódce). Owoce wyrzucam i nie wykorzystuję ich już do innych przepisów. Jeśli macie na nie swoje sprawdzone przepisy - piszcie w komentarzach. Nalewkę można już przelać tylko lekko przefiltrować i przelać do butelek, jednak ja swój słoik z mieszanką odstawiam jeszcze na dwa lub trzy dni. Po tym czasie sprawdzam smak nalewki i decyduję, czy chcę ją jeszcze dosłodzić odrobiną miodu, czy też syropu cukrowego. A może trochę soku z cytryny.. Przy okazji pokażę jak może wyglądać nalewka od góry jeszcze przed filtracją. Takie zagęszczenie jest naturalne i nie trzeba się tym przejmować. Tak naprawdę filtracja nalewki nie jest konieczna, ponieważ z miesiąca na miesiąc (podczas leżakownia) nalewka naturalnie robi się coraz bardziej klarowana. Jeśli chcesz przed przelaniem nalewki do butelek, poddać ją filtracji: Bardzo dobre do filtrowania nalewek są jednorazowe filtry przelewowe do kawy (tylko te starej generacji, ponieważ aktualnie produkuje się coraz gęstsze sploty i używanie papierowych filtrów bywa problematyczne). Sama gaza może nie być wystarczająca, chyba, że użyjesz kilku warstw gazy/tetry. Ja używam czystych ściereczek muślinowych złożonych na pół, które służą mi wyłącznie do filtracji nalewek. Po przelaniu nalewki do butelek, pigwówka powinna leżakować np. w kuchennym schowku lub chłodnej i ciemniej piwniczce minimum sześć miesięcy zanim osiągnie idealny smak. Ostatecznie otrzymałam łącznie około 2000 ml domowej nalewki z pigwowca. Na zdjęciach powyżej widać pigwówkę po 10 dniach od odstawienia jej do piwniczki. Nie jest jeszcze idealnie klarowna. Jednak już za dwa miesiące osiągnie idealną klarowność. Warto też zaznaczyć, że kolor nalewki również będzie się z czasem zmieniał. Na początku nalewka z pigwowca jest dość jasna i ma kolor jasnego miodu (nalewka z pigwy już na start będzie miała bardziej intensywny kolor). Z czasem jednak zrobi się ciemniejsza i osiągnie bursztynową lub herbacianą barwę. Piszczcie koniecznie z czego Wy wolicie szykować nalewkę.. z pigwy, czy pigwowca? A może mieszacie pigwę z pigwowcem lub dodajecie do nalewki jakieś ciekawe składniki? Powodzenia i smacznego! Sok z pigwy z sokownika. Do soku potrzebna będzie: 1 pigwa, 1 cytryna, 1 pomarańcza, 1 jabłko, 1 szklanka ziaren dyni, szczypta cynamonu. Pigwę, dynię, cytrynę, jabłka wszystko wyciśnij w sokowniku. Zmiksuj równie dynię i dodaj cynamon. Sok z pigwy bez cukru. Dokładnie wyszoruj skórkę pigwy, umyj i osusz.